Spojrzenie które uwalnia
Oczy moje zawsze patrzą na Pana, bo On wyswobadza z sieci nogi moje /Psalm 25,15/.
Gdy Dawid czuł, że się plącze, gubi, kierował swój wzrok na Pana i doświadczał pomocy, uwolnienia. Gdy Piotr patrzył na Chrystusa, nie tonął, szedł po wodzie.
To nas zachęca: patrzmy w stronę Zbawiciela, pełnego dobroci, miłości i mocy.
Kiedy mamy kłopoty ze wzrokiem idziemy do okulisty. Niedziela Oculi zachęca nas do dbania o „oczy duszy”.
Spojrzenie na kogoś kto jest Miłością wyzwala patrzenie z miłością.
Mamy Siedem Tygodni z Dobrym Słowem, rozszerzmy je na Siedem Tygodni z Dobrym Spojrzeniem.
Miłość do Boga i do człowieka nierozerwalnie się łączą. Manifestuje się to zarówno w słowach, jak i w spojrzeniu.
Podniesiony wzrok, promienny uśmiech, „jasne oczy”, mogą rozweselić, zachęcić, zbudować, dodać sił, przywrócić wiarę w sens życia.
Patrzmy na siebie z miłością, nadzieją i wiarą.
Pogodne spojrzenie rozwesela serce, a dobra nowina krzepi kości /Prz 15,30/.