Jezus był dzieckiem uchodźców. Maria i Józef musieli uciekać do Egiptu przed nienawiścią Heroda. W kilkuletniej działalności publicznej Jezus cały czas był w drodze. Nie miał niczego na własność, nauczał z łodzi użyczonej przez rybaków. Mimo, że głosił i czynił dobro, i miłość, został odrzucony niemal przez wszystkich, jak zapisał Jan: Do swojej własności przyszedł, ale swoi go nie przyjęli [J 1,11].
Dziś przypominamy sobie postać Szczepana zabitego z powodu wiary w Chrystusa. Jego los dzieli wielu chrześcijan, współczesnych męczenników. Słyszymy o prześladowaniu chrześcijan w Azji i w Afryce, prześladowani chrześcijanie są wśród uchodźców w Europie. Pomyślmy i pomódlmy się o nich, zastanówmy się, co możemy zrobić, żeby im pomóc. Nasz Pan powiedział: Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci, mnie uczyniliście [Mat. 25,40].
O 16.00 e cieszyńskim teatrze zaczynamy Rodzinne Spotkanie Świąteczne. Zapraszamy Cię!