Przeżywamy Wielki Piątek
Jezus, zamiast mnie, umiera na krzyżu. Wziął na siebie wszystkie moje grzechy, wszystkie złe czyny, słowa i myśli. Umiera w moje miejsce, sam nie popełniwszy żadnego zła. Jest Bogiem a jednocześnie człowiekiem, może więc zapłacić za moje winy swoją krwią.
I czyni to, dobrowolnie, świadomie. Z miłości. Kocha mnie, kocha ciebie.
Pytanie w Wielki Piątek, najważniejsze dla ciebie i dla mnie, brzmi: Czy wierzę, że Jezus umarł na krzyżu za mnie, z powodu moich grzechów? Innymi słowy: Czy wierzę w zbawczą moc Bożej miłości?