Na Skolnitym
Wiem, że gdzieś tutaj pomiędzy kaflowym piecem, skrzypcami i domem obitym drewnianymi balami zostawiam kawałek serca.
Wiem, że gdzieś tutaj pomiędzy kaflowym piecem, skrzypcami i domem obitym drewnianymi balami zostawiam kawałek serca.
Czasem milczymy, ktoś się wyłącza, ktoś na siłę prowadzi, nic się nie klei, zaczynamy się zastanawiać, czy to ma sens.
czytaj więcejTak było, jest i będzie.
Wyluzuj trochę. Teraz są inne czasy.
czytaj więcejZastanawiam się, skąd niechęć do wiosny.
czytaj więcejTo już ostatni numer.
Wizjoner o ciepłym i wesołym usposobieniu. Wulkan pozytywnej energii.
czytaj więcejDziś już wiem, że patrzeć nie znaczy widzieć.
Droga K,
długo nosiłam się z zamiarem napisania tego listu. Czułam, że potrzebuję tego i ja, i Ty. Już chciałam napisać „zatem do rzeczy” lub „nie owijając w bawełnę”, jednak powstrzymałam się, bo przecież nie lubisz, gdy tak pędzę, albo gdy ucinam nasz kontakt ostrym nożem konkretu.
czytaj więcejTo mi wystarczy
Często inni widzą w nas to, czego Bóg nam samym nie daje zobaczyć.
W mojej relacji ze Stwórcą przywilejem jawi się bycie w pozycji dziecka.