Z relacji Katarzyny Kukucz:
W pierwszy dzień fantastycznej zabawy na Bobrku dopisała nam pogoda (choć rano z obawą spoglądaliśmy w kałuże), dopisały też dzieci. Dziś bawiło się z nami ok. 120 osób. Był dmuchany zamek, gibon, Szkoła Mobilna, cały koc gier planszowych. Były zabawki i kolorowanki dla najmłodszych, piłki, szczudła i sprzęt sportowo-cyrkowy. Nie zabrakło też warsztatów; pierwszy dzień Festiwalu Zabawy otworzyły zajęcia z DJ, tańce i artystyczne zdobienie klamerek.
Dziś także malowaliśmy dzieciom buzie (och, ten nieśmiertelny Spiderman=)), oglądaliśmy tunel animacyjny od środka a Pani Dyrektor pobliskiej Szkoły Podstawowej – Dorota Żuber – przeczytała bajkę na zakończenie dnia – serdecznie dziękujemy! I wiecie, co? Wszystko to nagrała telewizja.
Drugiego dnia w Festiwalu Zabawy uczestniczyło ok. 160 dzieci =) co robiliśmy? Były stałe punkty programu, jak dmuchany zamek, punkt dla najmłodszych, gry planszowe, sprzęt sportowy…, ale pojawiło się także coś nowego. Można było ozdobić zwykłą szarą ścianę kolorowym graffiti, a jeśli nie ścianę to własny nadgarstek, odbyły się bowiem zajęcia z robienia bransoletek. Niezwykle ogromną popularnością wśród dzieci cieszyło się również stanowisko „Zagraj”, gdzie za zrealizowanie 10 zadań można było otrzymać atrakcyjne nagrody. Plac Drzymały odwiedził też klaun wręczając dzieciom kolorowe baloniki czy malując ich buzie. Na chwilę można było poczuć się artystą malarzem i stworzyć swe dzieło na sztalugach. Otworzyliśmy również kącik piękności, gdzie zdobiono paznokcie. Na zakończenie dnia – bajka, tym razem czytana przez pana Sebastiana z redakcji HaloBytom – uprzejmie dziękujemy!
W sobotę zakończyliśmy Festiwal Zabawy na Bobrku, padł istny rekord uczestniczących w animacjach dzieci – bawiło się z nami ok. 180 pociech, od tych najmłodszych po młodzież. W imprezie towarzyszyli nam tam także dorośli, którzy chętnie włączali się w gry, układanie puzzli czy konkursy rzutów do kosza. Poza stałymi punktami programu pojawiły się kolejne nowe atrakcje a wśród nich: warsztat odbijania dłoni w gipsie, co roku cieszący się niezwykle dużą popularnością, puszczanie latawców, układanie puzzli, warsztat robienia maskotek z filcu czy warsztat recyklingu, gdzie z plastikowych butelek, papierów czy niepotrzebnych płyt CD powstawały zupełnie nowe rzeczy od ozdobnych kwiatków po grę w chińczyka w rozmiarze XXL. Bajkę o wyjątkowym słoniu Elmerze tym razem przeczytał ksiądz Paweł, wikariusz z parafii św. Rodziny na Bobrku – serdecznie dziękujemy!
Z całego serca dziękujemy wszystkim osobom/instytucjom, które włączyły się w pomoc przy realizacji naszej wakacyjnej akcji. Jesteśmy świadomi, że bez wolontariuszy czy warsztatowców ten Festiwal nie wyglądałby tak samo.
Druga część Festiwalu na Rozbarku to w pierwszym dniu 5 warsztatów: muzyczny (gdzie ćwiczyliśmy gamy i własne głosy), plastyczny (gdzie dodawaliśmy koloru nudnym drewnianym klamerkom), warsztat z DJ (gdzie poznawaliśmy sprzęt i miksowaliśmy muze), warsztat recyklingu (gdzie ze śmieci powstawały cuda) i warsztat z szablonu, gdzie własnoręcznie można było wykonać małe dzieło sztuki, korzystając tylko z nożyczek i puszki farby.
Poza tym, skakaliśmy na dmuchanym zamku, malowaliśmy buzie i ręce, graliśmy w planszówki, skręcaliśmy baloniki z klaunem. Zabawiliśmy również w kąciku dla najmłodszych, chodziliśmy na szczudłach czy pędziliśmy na pedalo… Bajkę na zakończenie dnia przeczytała Paulina z InoBytom – serdecznie dziękujemy!
Drugi dzień zaczęliśmy nietypowo, bowiem od bajki, którą zazwyczaj czytaliśmy na zakończenie. Serdecznie dziękujemy dzisiejszemu lektorowi – Marcinowi Ostrowskiemu, tak, to ten Ostry z Bezimiennych =). Musimy przyznać, że zrobił furorę. „Otworzyliśmy” stanowisko ZAGRAJ, gdzie w dwuosobowych zespołach można było rozwiązać 10 zadań, po czym otrzymać nagrodę. Malowaliśmy na sztalugach, robiliśmy bransoletki, skakaliśmy na skakance. Kontynuowaliśmy warsztaty z szablonu, malowaliśmy buzie, skakaliśmy na zamku, ćwiczyliśmy głosy na warsztatach muzycznych. Odważni chodzili nad ziemią po gibonie a najmłodsi bawili się w specjalnie dla nich zorganizowanym kąciku. Jak zawsze nie zabrało też napoi i małego poczęstunku.
Można było odbić swą dłoń w gipsie i pomalować farbami odlew, samodzielnie wykonać maskotkę z filcu lub wziąć udział w stałych punktach programu tj. warsztacie szablonu, skakaniu na zamku, przejściu po gibonie, skakaniu na skakance. Malowaliśmy twarze, zabawialiśmy najmłodszych i tych trochę starszych też. Dziękujemy piłkarzom Polonii Bytom za przeczytanie bajek na rozpoczęcie dnia, a także za cierpliwość i wytrwałe rozdawanie autografów dzieciakom ustawionych w długą kolejkę.
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do realizacji naszej imprezy. Dziękujemy wszystkim wolontariuszom, warsztatowcom a przede wszystkim dzieciom, bo dla nich to wszystko. Mamy nadzieję, że te ostatnie dni wakacji zapiszą się dobrze w ich wspomnieniach.
Zobacz relacje z FZ na naszych podwórkach:
relacja 1
relacja 2
relacja 3
relacja 4
relacja 5
relacja 6